Kryzys a nieruchomości

Rynek nieruchomości w dobie ogólnoświatowego kryzysu ekonomicznego znajduje się w trudnej sytuacji. Jest to związane z faktem dużej reaktywności tego segmentu rynku, wynikającej z wysokich cen zakupu nieruchomości i długotrwałości inwestycji. Rynek nieruchomości jako jeden z pierwszych reaguje na kryzys – spadek zarobków oraz wzrastające bezrobocie przyczyniają się do gwałtownego spadku popytu na usługi budowlane i gotowe budynki. W momencie stopniowego kończenia się kryzysu i początku ponownej koniunktury rynek ten reaguje bardzo powoli, ponieważ ponownie musi zostać zbudowane zaufanie ludzi wobec systemu bankowego, czyli – możliwości uzyskania kredytów. Jedną z przyczyn kończącego się kryzysu finansowego (choć jego skutki pewnie odczuwalne będą jeszcze przez dłuższy czas) jest nadmierna hojność banków, polegająca na łatwym udzielaniu pożyczek, także hipotecznych, czyli często związanych z kupnem domu i mieszkania. Miniony kryzys unaocznił Polakom ryzyko złożonych kredytów zaciąganych w zagranicznych walutach – przede wszystkim frankach. Destabilizacja międzynarodowej gospodarki spowodowała znaczny wzrost wartości stabilnej dotychczas szwajcarskiej waluty, co przełożyło się na znaczne zwiększenie rat kredytu zaciągniętego w celu kupna mieszkania. Decyzja o zakupie domu powinna być więc bardzo przemyślana.