Kryzys zafundowały nam banki

Od kilku już lat żyjemy w rzeczywistości mocno naznaczonej przez kryzys. Prawie powszechnie uznaje się, że współodpowiedzialne za doprowadzenie do tak trudnej sytuacji są banki. Chęć osiągania zysków i coraz wyższych wskaźników sprawiła, że bankowcy przestali być ostrożni. Wbrew rozsądkowi i logice udzielano kredytów osobom, które w rzeczywistości nie posiadały zdolności kredytowej. Dotyczy to nie tylko kredytów gotówkowych, ale również pożyczek hipotecznych na zakup nieruchomości. Poza tym licząc na szybki i duży zysk banki podejmowały za duże ryzyko inwestycyjne. Posunięcia te często przynosiły straty i w efekcie kilka banków na świecie zmuszone było ogłosić swój upadek. Kryzys był dla sektora bankowego na całym świecie niczym zimny prysznic. Nagle polityka kredytowa została zaostrzona. Zwiększono również nadzór nad sektorem bankowym, po to by ograniczyć ryzykowne posunięcia bankierów. Kryzys wpłynął negatywnie na gospodarki większości państw świata. Dotarł również do Polski. Najtrudniej wygląda sytuacja w branży budowlanej, motoryzacyjnej. Rynek nieruchomości jest bliski zapaści. Kredyty dla firm mogłyby nieco poruszyć, ożywić gospodarkę. Jednak w tej chwili banki wyciągając wnioski ze swoich wcześniejszych błędów piętrzą wymagania i minimalizują swoje ryzyko. Koło się zamyka.