Na rynku mieszkaniowym niewiele się zmieniło w ostatnich miesiącach, a i prognozy są takie, że w najbliższym czasie ceny nieruchomości pozostaną na niezmienionych poziomach. Popyt na mieszkania teoretycznie powinien być wzmacniany przez obniżające się stopy procentowe kredytów hipotecznych. Jednocześnie utrzymuje się duża podaż mieszkań, co jest kolejną przyczyną zahamowania cen. Do inwestowania w nieruchomości zachęcają zarówno rekordowo taniejące kredyty hipoteczne, jak również najniższe od lat ceny mieszkań i domów. Jednak istnieje druga strona medalu: nieznaczny rozwój gospodarki i brak perspektyw na wzrost gospodarczy w najbliższym czasie, który pociągnąłby za sobą tworzenie nowych miejsc pracy, spadek bezrobocia i realny wzrost wynagrodzeń dla pracowników. Brak pozytywnych danych w tych sektorach sprawia, że na rynku wciąż istnieje całkiem spora liczba niesprzedanych mieszkań i domów. Z jednej strony, na rynku działają inwestorzy, którzy kupują aby zarobić na wynajmowaniu lokali, a z drugiej tanie kredyty hipoteczne skłaniają do zakupu mieszkań najemców, którzy mogą policzyć, że za sumę comiesięcznego czynszu za wynajem mogliby pokryć ratę kredytu i opłaty własnego lokum. Chociaż ceny nieruchomości raczej nie wzrosną, to bardzo prawdopodobne jest zatrzymanie trwającego już ponad 5 lat trendu spadkowego.
Zmiany na rynku nieruchomości
